Wypróbowaliśmy różne rodzaje czujników (dźwięku, sonar) jednak najlepsze rezultaty dało wykorzystanie czujnika światła. Dysponowaliśmy mocną latarką rowerową i dzięki niej, mimo stosunkowo mocnego natężenia światła w pomieszczeniu, czujnik światła z łatwością wykrywał, czy pada na niego światło z latarki. Można stwierdzić, że robot, niczym szpieg, poszukiwał i śledził położenie latarki.